Pandemia koronawirusa nie tylko nie zakończyła rynku pracownika, ale poprzez geometrycznie rosnące zapotrzebowanie na niektóre specjalizacje, wręcz zaostrzyła walkę o talenty – uważają eksperci z Devire i Kodilla.com. Przedstawiamy analizę wyników badań przeprowadzonych wśród ponad 3 tys. respondentów z 20 dominujących na rynku pracy branż.
Michał Młynarczyk, Managing Director Devire uważa, że pandemia dla wielu przedsiębiorstw stała się prawdziwym testem umiejętności adaptacyjnych. – Mając przed oczami wizję zakończenia tego kilkunastomiesięcznego zmagania, dziś wszyscy zastanawiamy się, jaki świat zastaniemy za kilka miesięcy, gdy sytuacja wróci do normy – mówi ekspert.
Rynek pracy 2021: praca zdalna na podium
Badanie Devire przeprowadzono między listopadem 2020 a marcem 2021 roku. Analizę poświęcono m.in. czynnikom decydującym o wyborze pracodawcy, motywacji i demotywacji czy zmianom w zakresie modeli pracy. Co ukazały wnioski?
Blisko co trzeci respondent pracuje “na odległość”, a 77% deklaruje, że przyjmie nową ofertę pracy, nawet jeśli nie będzie mieć bezpośredniego kontaktu z zespołem i pracodawcą. Mimo tego, choć zarówno pracodawcy, jak i pracownicy otwierają się na pracę na odległość, to lokalizacja firmy nadal ma znaczenie dla zatrudnionych, którzy rozważają zmianę pracy – przyznaje 32% respondentów.
– Po ponad roku izolacji 61% pracowników chciałoby w przyszłości pracować hybrydowo – łącząc pracę zdalną z obecnością w biurze. Pracodawca, który chce pozyskiwać talenty, musi zatem zachować elastyczność i otworzyć się na nowe oczekiwania – dodaje Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT z Kodilla.com.
Kto szuka nowej pracy?
Jak wynika z zaprezentowanych danych, 43% respondentów zdecydowało się na zmianę zatrudnienia (względem 44% w 2019 roku). Co ciekawe jednak, do nowych firm decydowali się przechodzić nie tylko pracownicy z sektorów dotkniętych kryzysem, ale przede wszystkim z tych branż, które zyskały na pandemii. o Mowa tutaj o IT i telekomunikacji (54%) oraz sektorach mediów, marketingu i e-commerce, w których co drugi respondent zmieniał pracę w 2020 roku. Powody to głównie nowe, atrakcyjniejsze możliwości rozwoju (np. w e-commerce, który w czasie pandemii rozkwitł) oraz oczywiście lepsze zarobki.
Wybuch pandemii koronawirusa oraz wzrost zapotrzebowania na ekspertów z tych dziedzin spowodowały, że pracownicy lepiej oceniali swoją wartość na rynku i wybierali korzystniejsze warunki zatrudnienia. Sytuacja wyglądała inaczej tylko w przypadku branży HoReCa, która boryka się z konsekwencjami pandemii koronawirusa, a pracodawcy często są zmuszani do cięć w zatrudnieniach.
Pandemia przyczyniła się do wielu przewartościowań na rynku pracy, ale jak wpłynęła na sytuację zawodową ankietowanych? Większość pracowników deklaruje, że ich sytuacja zawodowa była stabilna i nie uległa zmianie. Niewiele mniej osób przyznaje jednak, że ich sytuacja się pogorszyła.
O zmianie na lepsze może mówić tylko 18% badanych. Dotyczy to zwłaszcza respondentów z branż:
- IT i telekomunikacji (29%)
- centrów usług wspólnych (27%)
- mediów i e-commerce (21%)
- farmacji i sprzętu medycznego (20%)
- oraz PR-u i social mediów (19%)
Na poprawę sytuacji zawodowej mogli liczyć przede wszystkim specjaliści i menedżerowie, a następnie osoby na stanowiskach początkowych i asystenckich. Przed największymi wyzwaniami stanęli dyrektorzy firm – tylko 11% z nich przyznało, że ich sytuacja zawodowa poprawiła się w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Sektor nowych technologii ma najlepszą ofertę
Devire podkreśla, że szansą dla osób, które poszukują obecnie nowego zatrudnienia, jest nabycie nowych kompetencji i rozwój w branżach, które zyskały na ostatnich zmianach. Kodilla.com jako przykład podaje sektory e-commerce i IT, gdzie pracodawcy prowadzą obecnie rekrutację na szeroką skalę i mogą być otwarci na młode osoby, które zakończyły dopiero kierunkowe studia lub kursy.
Wyniki badania pokazują też, że wśród osób szukających nowej pracy, najszybciej znajdowali ją specjaliści, zwłaszcza ci z branży IT (prawie 40% z nich znajdowało nową posadę w ciągu jednego miesiąca), potwierdzając rosnący popyt na ekspertów od automatyzacji, technologii chmurowych, big data, rozwoju aplikacji mobilnych i machine learningu. Dłużej niż 6 miesięcy zajęło szukanie pracy przedstawicielom obszaru doradztwa i konsultingu (28%), którzy często tracili pracę w konsekwencji pandemii. Dłuższy czas poszukiwania pracy dotyczy także pracowników PR.
– Branże IT, telekomunikacyjna oraz marketingu internetowego mają zdecydowanie najwięcej do zaoferowania – ze względu na zmianę naszego stylu pracy. Więcej serwerów, szybsze łącza i nacisk na zakupy i transakcje online wygenerowały dodatkowe zapotrzebowanie na ekspertów w tych dziedzinach oraz idący za tym wzrost wynagrodzeń – mówi Magdalena Rogóż.
Jak dodaje Mikołaj Makowski, Director Outsourcing Devire: – Jako firma rekrutacyjna i outsourcingowa zauważyliśmy również zwiększone zapotrzebowanie na rekruterów działających w powyższych branżach. Niestabilna i dużo trudniejsza sytuacja w sektorach takich jak hotelarstwo, handel detaliczny czy turystyka wymusi w kolejnych latach dostosowanie się rynku pracy do nowej, elastyczniejszej i bardziej cyfrowej rzeczywistości biznesowej. Jej stałą częścią staną się obecnie zachodzące zmiany – nawet wtedy, gdy uporamy się z COVID-em – tłumaczy.
Dlaczego Polacy zmieniają pracę?
Decyzja o zmianie pracy nie należy do łatwych, szczególnie w dobie pandemii i rynkowej destabilizacji. Jak twierdzi Devire, w ostatnich miesiącach można było zaobserwować wzrost wymagań kandydatów biorących udział w procesach rekrutacyjnych. Jednym z najważniejszych aspektów uwzględnianych przy zmianie pracy stała się potrzeba bezpieczeństwa. Przewagą pracodawców w bitwie o talenty stała się więc ugruntowana pozycja i stabilność finansowa. Pracownicy ostrożniej niż kiedyś zaczęli podchodzić do perspektywy zmiany pracy, zarówno na rynkach w Polsce, w Czechach, jak i w Niemczech.
Pamiętajmy, że nie wszyscy w wyniku pandemii ucierpieli – są branże, które zyskały sprzyjające warunki do rozwoju, ich pracownicy mogą liczyć na wzrosty płac, a pozyskanie ich do zespołów stanowi niemałe wyzwanie dla pracodawców.
Wbrew prognozom rynek pracy jest rozgrzany do czerwoności. – Pracodawcy poszukują wykwalifikowanych ekspertów, zwłaszcza w obszarze IT i digitalu, a wysoko wyspecjalizowani kandydaci niekoniecznie są zainteresowani zmianą pracy. To rodzi konkurencję i sprawia, że nadal – przynajmniej w niektórych sektorach – możemy mówić o rynku pracownika – podsumowuje Magdalena Rogóż.