Employer branding czyli łowienie pracownika

Employer branding – metodykę budującą pozytywny wizerunek, można wdrożyć w każdej firmie, niezależnie od jej wielkości i budżetu. Warunkiem jest, aby firma prowadziła uczciwą politykę wobec pracowników i miała jasno sprecyzowane wartości.

Jak wynika z raportu „Employer Branding w Polsce 2018”, przeprowadzonego przez HRM Institute, aż większość polskich pracodawców uważa, że dzięki strategii employer brandingowi łatwiej jest formułować i zarządzać atrybutami przyciągającymi kandydatów do firmy.

Działania employer brandingowe można wdrożyć w każdej firmie, niezależnie od jej wielkości i budżetu. Przedsiębiorstwa, które dysponują relatywnie niewielkim budżetem na ten cel, mają do dyspozycji cały wachlarz działań, które nie wymagają dużych nakładów finansowych, ale przynoszą wymierne efekty.

– Często zgłaszają się do nas właściciele i menadżerowie, którzy mówią, że chcieliby zrobić kampanię employer brandingową, natomiast nie mają poukładanych wartości w firmie. Chodzi o to,  żeby nie malować trawy na zielono. Jeżeli nie mamy dobrych wartości, nie szanujemy pracownika, wynagrodzenia są zbyt niskie, to żaden employer branding tu nie pomoże – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Karolina Latus, prezes Agencji Pracy Tymczasowej Crafts.

Jak podkreśla, firma powinna też zadbać o opinie na swój temat na forach dyskusyjnych w internecie. Błędem jest jednak zmuszanie pracowników, żeby pisali o niej pozytywy. Najlepiej po prostu zadbać, żeby atmosfera w pracy była przyjazna – wtedy zadowolony pracownik sam chętnie opowie o tym innym osobom.

– Tych bezkosztowych działań employer brandingowych jest naprawdę sporo. Natomiast jeżeli szukamy większej liczby pracowników, to możemy się pokusić o wydanie większego budżetu i zorganizowanie całej akcji. Dodajemy narzędzia takie jak np. storytelling i mamy gotową kampanię, która przyciąga kandydatów. Bardzo istotne jest, aby pamiętać, że kandydat to również nasz klient. Jeżeli będzie niezadowolony z procesu rekrutacyjnego, to mniej chętnie skorzysta później z usług firmy albo kupi jej produkt – podkreśla Karolina Latus.

Praca i kompetencje: studia wyższe (pod)upadają

Pracodawcy rzadko pamiętają, że ważnym elementem employer brandingu jest candidate experience. To wrażenia kandydata z całego procesu rekrutacyjnego – od momentu otrzymania telefonu czy e-maila aż do wyjścia z rozmowy rekrutacyjnej i otrzymania informacji zwrotnej. Wciąż niewiele firm wysyła ją do kandydatów, którzy wysłali aplikację, ale nie przeszli procesu rekrutacyjnego.

– Niewiele firm odpowiada krótką wiadomością „Dziękujemy za przesłanie CV” wszystkim kandydatom, którzy nadesłali aplikacje. Podobnie jak niewiele firm wysyła informację zwrotną po rozmowie kwalifikacyjnej. Informujemy kandydatów, którzy nas interesują i przeszli do następnego etapu, ale o pozostałych zapominamy. Powinniśmy przynajmniej podziękować im za poświęcony czas, bo w ten sposób również budujemy employer branding. Jeżeli ktoś twierdzi, że nie ma na to czasu, to sugeruję się zastanowić, czy dobrze optymalizuje swój czas pracy i czy nie zaprasza zbyt dużej liczby kandydatów na rozmowy kwalifikacyjne – mówi prezes Agencji Pracy Tymczasowej Crafts.

Raport „Employer Branding w Polsce 2018” jest dostępny na stronie HRM Institute