Zdalna praca w startupie

Zdalna praca stała się normą w czasie pandemii COVID-19. Wiele firm i pracowników rozważa pozostanie przy niej na dobre. Często wiąże się to z koniecznością wprowadzenia zmian w infrastrukturze IT – podkreśla Nick Offin, Head of Sales, Marketing and Operations, dynabook Northern Europe.

Wśród startupów znajdziemy sporo przykładów innowacyjnych organizacji zachęcających swoje zespoły do pracy spoza biura, poszukujących nowych sposobów budowania wyjątkowej kultury organizacyjnej, pozyskiwania i utrzymywania najbardziej utalentowanych specjalistów oraz osiągnięcia mobilności niespotykanej w innych firmach. Jednak wzrost liczby pracujących zdalnie osób wiąże się z pewnymi wyzwaniami – zwłaszcza w przypadku początkujących organizacji o ograniczonych budżetach i zespołach. Niezbędna jest odpowiednia technologia, umożliwiająca zdalny dostęp sieć o wysokiej przepustowości i zabezpieczenia. Oto trzy porady dla startupów chcących stawić czoła głównym wyzwaniom związanym ze zdalną pracą.

Wybierz technologię zapewniającą wydajność

Startupy wytyczają szlak mobilnej i zdalnej pracy. Podczas gdy duże przedsiębiorstwa mają swoje kształtowane przez lata procedury, startupy działają szybciej i elastyczniej, są bardziej otwarte na zmiany. Dla nich praca zdalna oznacza nie tylko oszczędności w wydatkach związanych z funkcjonowaniem biura, ale także zwiększenie zaangażowania i wydajności zespołów.

Chcąc utrzymać wysoką wydajność, należy spełnić kilka potrzeb zdalnych i mobilnych pracowników. Przede wszystkim niezbędna im jest odpowiednia technologia. Kupując laptopy, warto wybrać te lekkie i przenośne, jednak o pełni możliwości profesjonalnego sprzętu. Szczególnie istotne będą tu łączność oraz wydajność, gwarantujące sprawną pracę zespołową.

Cloud computing vs. edge computing: zmiana myślenia o infrastrukturze IT do zdalnej pracy

Kupowanie nowych urządzeń i zarządzanie nimi może być kosztowne i złożone. W przypadku startupów istnieje wiele opcji zakupu pomagających w rozwiązaniu tego problemu. PC-as-a-Service (PCaaS) odnosi się do modelu Opex (wydatków operacyjnych) opartego na subskrypcji, który często obejmuje usługi, takie jak zakup, konfiguracja, zarządzanie, odświeżanie i wycofywanie urządzeń. Ten model pomaga przedsiębiorstwom korzystać z najnowszych technologii oraz elastycznie dostosowywać wydatki do bieżących potrzeb firmy.

Wykorzystaj nową technologią do rozwiązania problemów z przepustowością sieci

Wielu przedsiębiorców zadaje sobie pytanie, jak sprostać ilości danych generowanych przez dodawane do firmowej sieci urządzenia. Startupy mają tę przewagę nad osiadłymi na rynku firmami, że w znacznie mniejszym stopniu muszą polegać na starej infrastrukturze. Jednak wciąż potrzebują odpowiednich technologii i systemów. Całkowity przegląd sieci wymaga czasu i środków. „Zgrywanie i zastępowanie” często nie wchodzi w grę, więc trzeba znaleźć inny sposób radzenia sobie ze zwiększonymi wymaganiami dotyczącymi przepustowości sieci. Odpowiedzią jest edge computing oferujący realne rozwiązanie, a jednocześnie tworzący nowe metody gromadzenia, analizowania i redystrybucji danych.

Poważnie traktuj bezpieczeństwo

Zapewnienie odpowiedniego poziomu zabezpieczeń wciąż jest jednym z najważniejszych wyzwań związanych ze zdalną pracą. Przestępcy wykorzystali nawet wybuch pandemii do wyrafinowanych kampanii phishingowych i wprowadzania złośliwego oprogramowania. Startupy są na celowniku cyberprzestępców, ponieważ zazwyczaj mają zabezpieczenia słabsze niż te, którymi dysponują duże firmy. Verizon podaje, że 43% cyberataków wymierzonych jest w startupy i tylko 14% początkujących na rynku przedsiębiorstw jest w stanie się im oprzeć. Przeciętny cyberatak kosztuje ponad 170 000 euro, więc blisko 60 procent mniejszych przedsiębiorstw znika z rynku w ciągu pół roku od zainfekowania.

Praca zdalna na obecną skalę stanowi wyjątkowe wyzwanie dla cyberbezpieczeństwa, z którym startupy nie miały wcześniej do czynienia. Coraz więcej urządzeń uzyskuje dostęp do potencjalnie wrażliwych danych firmowych z dala od biura, a więc rośnie zagrożenie włamaniem do sieci. Dlatego też należy szczególnie dbać o zabezpieczenia, regularnie je sprawdzać i aktualizować.

Startupy muszą mieć pewność, że pracownicy są wyposażeni w technologie z solidnymi zabezpieczeniami. Urządzenia z funkcjami rozpoznawania twarzy lub odcisków palców oraz sprzętowym przechowywaniem danych uwierzytelniających zapewniają bezpieczną pierwszą linię ochrony przed cyberprzestępcami, zmniejszając ryzyko nieuprawnionego logowania. Inne zabezpieczenia, takie jak rozwiązania typu „zero client”, gwarantują, że urządzenia, z których korzystają pracownicy, nie przechowują poufnych informacji. Ważne dla firmy dane są przechowywane w chmurze, więc w przypadku zgubienia lub kradzieży laptopa pozostają bezpieczne.

W 2020 roku weszliśmy w niewątpliwie nową erę pracy zdalnej i mobilnej. Podobnie jak w przypadku każdej zmiany biznesowej, związanych jest z nią wiele wyzwań. Zwłaszcza jeśli jesteśmy zmagającym się z kryzysem startupem. Wykorzystywane przez pracowników urządzenia, przepustowość sieci i cyberbezpieczeństwo muszą być jednak na najwyższym poziomie niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, ponieważ mogą pomóc przetrwać trudniejszy biznesowo czas.