Wojsko Polskie: pododdziały obrony cybernetycznej

Na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się wzrost świadomości, ale również wydatków na rozwiązania związane z cyberbezpieczeństwem, zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. W 2016 roku amerykański rząd przeznaczył na ten cel 28 mld dol., w kolejnych latach ta kwota ma być jeszcze wyższa. Wojsko Polskie podąża w tym samym kierunku chociaż znacznie wolniej.

Polska administracja planuje przeznaczyć  na powstanie tzw. armii cybernetycznej 2 mld zł. W Ministerstwie Obrony Narodowej powstaje komórka, która ma reagować na zagrożenia dla obronności kraju i cyberbezpieczeństwa, związane m.in. z cyberatakami.

  • Jednocześnie wzrasta liczba zagrożeń. Z danych firmy Symantec wynika, że w ubiegłym roku liczba ataków ransomware (blokowanie dostępu do komputera i wymuszenie okupu) wzrosła o 36 proc. Najbardziej narażone są małe firmy, które są celem 43 proc. cyberataków.

W skład nowych wojsk cybernetycznych wchodzić będzie jednostka CYBEROPS, która zajmie się obroną przed cyberatakami, oraz jednostka INFOOPS, chroniąca państwo przed operacjami informacyjnymi. MON powołał także nową spółkę Qbit, która ma koordynować działania wszystkich spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej działających w cyberprzestrzeni.

– Takie jednostki są potrzebne ze względu na dzisiejsze wyzwania w cyberprzestrzeni. Cyberatak może np. doprowadzić do awarii infrastruktury krytycznej dla państwa. Tworzenie tego typu jednostek i rozwijanie ich zdolności, zarówno w tym znaczeniu defensywnym, jak i aktywnym, jest dziś kluczowe dla obronności państwa i cyberbezpieczeństwa – podkreśla Kamil Gapiński z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.

http://branden.biz/index.php/2017/11/17/5850/

Pierwsza tego typu jednostka powstała w USA, gdzie działa w ramach nie tylko tamtejszego departamentu obrony, lecz także służb specjalnych, takich jak agencja wywiadowczych National Security Agency (NSA) czy Central Intelligence Agency (CIA). Polska struktura będzie działać w formie specjalnej jednostki wojskowej. Będzie docelowo liczyć tysiąc osób. W jej skład wejdą nie tylko żołnierze, lecz także cywilni eksperci, do tej pory związani np. z rynkiem komercyjnym. Organizacja nowej struktury ma zająć około dwóch lat.

http://branden.biz/index.php/2017/09/06/5226/

Jak wynika z informacji firmy Zecurion, Rosja wydaje na funkcjonowanie swoich wojsk cybernetycznych 300 mln dol. rocznie. Jej cyberarmia składa się z ponad tysiąca osób, a ich wyszkolenie i poziom zaawansowania zaliczany jest do pierwszej piątki na świecie.

– Jednostki, które są powołane do działania w cyberprzestrzeni, czy to w strukturach cywilnych czy wojskowych, powstają na całym świecie. Takie jednostki są już zarówno w USA, Niemczech czy Rosji. W tych dwóch ostatnich krajach są również poszerzone komponenty informacji operacyjnych – mówi Kamil Gapiński.