Chmura: rynek w Polsce rośnie

Rynek chmury rośnie w błyskawicznym tempie: w 2018 wart był już 250 mld dol. W Polsce z rozwiązań chmurowych korzysta obecnie raptem 11 proc. przedsiębiorstw, ale wydatki na ten cel rosną w tempie 20 proc. rok do roku. Największe zapotrzebowanie dotyczy usług software-as-a-service, czyli oprogramowanie jako usługa, które rosną w tempie 30 proc. rocznie.

Ten model umożliwia przedsiębiorstwom m.in. zoptymalizowanie wydatków na IT i odciążenie programistów, którzy mogą skupić się na dostarczaniu firmie wartości biznesowej. Kierując się rynkowym zapotrzebowaniem, F5 rozszerzyło właśnie swoje portfolio o ofertę SaaS – F5 Cloud Services.

– Rynek rozwiązań chmurowych znacznie się rozrasta. Fenomen cloud computingu polega na tym, że każda firma IT może udostępniać swoje rozwiązania na dowolnym urządzeniu podłączonym do sieci. Dlatego dane mogą być przechowywane poza firmami. Znacznie obniża to koszty korzystania z najnowszych technologii, których oczekuje od biznesu mobilno-internetowy konsument. Dlatego gospodarka światowa stawia na rozwiązania chmurowe –mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ireneusz Wiśniewski, dyrektor zarządzający F5 Poland.

Wartość rynku chmury na świecie w 2018 roku przekroczyła 250 mld dol., natomiast w Polsce 300 mln dol. Według prognoz przytaczanych przez F5 w ciągu nadchodzących 4 lat wartość rynku chmurowego ma się podwoić. W 2018 roku wydatki na ten cel w Polsce były o 21 proc. wyższe w ujęciu rocznym, natomiast globalny wzrost sięga 32 proc. Co istotne, polski rynek chmurowy ma wciąż ogromny potencjał rozwoju, ponieważ – jak wynika z danych Eurostatu za 2018 rok – jedynie około 11 proc. przedsiębiorstw w Polsce korzysta z cloud computingu.

 Już w 2016 roku wielkość wydatków na usługi w tym obszarze przerosła wydatki na infrastrukturę IT. Świat biznesu przechodzi do rozwiązań wirtualnych. Z tegorocznych globalnych badań F5 Networks wynika, że w kolejnych latach będą zyskiwać takie rozwiązania w chmurze, jak infrastructure-as-a-service, platform-as-a-service i software-as-a-service, kosztem prywatnej chmury i centrów danych – mówi Ireneusz Wiśniewski.

Jak podkreśla, rynek wykazuje, że obecnie największe zapotrzebowanie jest na infrastrukturę chmury publicznej oraz SaaS – te segmenty notują wzrosty na poziomie 30 proc. rocznie. Klienci coraz częściej szukają łatwych w użytkowaniu i zaawansowanych usług aplikacyjnych do ochrony i dostarczania aplikacji bazujących właśnie na modelu SaaS. Jest to m.in. związane z gwałtowną transformacją cyfrową biznesu. Kierując się rynkowym zapotrzebowaniem, F5 rozszerzyło właśnie swoje portfolio o ofertę SaaS.

Model SaaS nie tylko umożliwia korzystanie z usług najwyższej jakości przy dużo niższych kosztach, lecz także oznacza np. brak konieczności zatrudniania kolejnych specjalistów. Rozwiązanie jest dostępne w modelu „płać, gdy używasz”. Klienci otrzymują więc przewidywalną wycenę, a usługi są elastyczne i można je dopasować, gdy zmienią się wymagania firmy. Korzystając z nich, przedsiębiorstwo wspiera swoich programistów w budowaniu innowacji. Ci nie muszą sami zarządzać infrastrukturą, dzięki czemu zyskują czas i mogą się skupić na swoich zadaniach, czyli dostarczać wartości biznesowe.

Telco pierwsze w rankingu digitalizacji: F5 raport /PDF/