Amerykanie są praktyczni i pragmatyczni. Jak przewidywaliśmy stan, w którym koleje amerykańskie sa obecnie nie może trwać wiecznie. USA wprowadzają wielki program rewitalizacji sieci Amtrak.
Praktycznie oznacza to budowę nowej sieci szybkich kolei, które będą jeżdziły zasilane trakcją elektryczną z wychylnymi składami. Obecny Amtrak to raczej poziom 70-tych lat ubiegłego wieku.
Nowy Amtrak stanie się realną alternatywą dla bardzo licznych połączeń lotniczych wewnątrz USA i – prawdopodobnie – uzupełni kiedyś masową komunikację samochodową, której ojczyzną są przecież Stany. Uważamy, że przy sprawnym wdrożeniu i zaanagażowaniu pieniędzy federalnych w połączeniu z innymi inwestorami, Amtrak może być nowym wzrocowym impulsem dla inwestycji infrastrukturalnych a szczególnie komunikacji masowej, gdzie od dziesiątków lat rządzi samochód.
- Amerykanie podkreślają, że prawie 100 proc. nowej infrastruktury będzie wyprodukowane przez przemysł amerykański, co generuje pracę oraz przychody firm. Nie potrafili tego pojąć decydenci warszawskiego metra, którzy wszystko kupili na Zachodzie a gdyby mogli, to stawiam tezę, że kupiliby również beton, gwoździe oraz deski u producentów chińskich.
- Amtrak otrzyma 2,45 miliarda dolarów rządowego wsparcia na inwestyucję w 28 superszybkich pociągów rozwijających do 200 mil na godzinę (ponad 300 kilometrów na godzinę).
- Amtrak otrzyma też najwyższy standard przestrzeni pasażerskiej, co wg nas oznacza znacząco lepsze warunki podróży niż w samolocie.