Ameryka to wiodący biznes świata więc największe startupy to wzorzec ze Stanów. Ten coraz bardziej istotny segment rynku odgrywa coraz istotniejszą rolę i w polskiej gospodarce. Widać to po licznych konkursach, w których młode firmy mogą zdobyć finansowanie oraz know-how wprowadzające firmy na ścieżkę rozwoju.
- Przykłady stanowią inicjatywa Cisco, Deutsche Telekom i Intela, „Challenge Up!” skierowana do innowacyjnych firm zajmujących się tematyką IoT, program Digital Launch Pad wspierający inicjatywy IT prowadzony przez OVH czy program akceleracji dla młodych przedsiębiorców Microsoft BizSpark.
3 miliardy na polskie startupy
Potencjał starup’ów zauważyła też strona rządowa, który w ramach opracowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Radę ds. Innowacyjności programu Start in Poland planuje przeznaczyć prawie 3 mld zł na rozwój innowacyjnych firm.
Pomysł, pomysł!
O ile startup nie musi kojarzyć się z technologiami, o tyle statystyki pokazują, że najwięcej inicjatyw określanych tym mianem dotyczy właśnie sektora ICT. Jak wynika z danych CrunchBase większość startupów, które odniosły sukces i zostały przejęte przez większe firmy zajmuje się produkcją oprogramowania. Sytuacja ta jest spowodowana m.in. popularnością usług i aplikacji działających w sieci, wzrostem znaczenia technologii informatycznych zarówno w życiu codziennym, jak i w biznesie czy edukacji, a także historiami o sukcesach firm zagranicznych.
– Znaczna część firm, które korzystają z naszych usług to startupy. Często nie jest to jeden projekt, a kilka różnych tworzonych przez te same osoby. Bowiem nie każdy pomysł przeradza się w sukces. Na rynku pozostają zwykle tylko ci, którzy najlepiej umieją „sprzedać” swoją ideę i dotrzeć do pożądanej grupy odbiorców, czyli przekształcić startup w dochodowy biznes – mówi Robert Paszkiewicz, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w firmie OVH, obsługującej m.in. twórców portali, aplikacji czy gier online’owych.
Filipiak nie wierzy w startupy
Na temat startupów chętnie wypowiadają się doświadczeni przedsiębiorcy i mają na ich temat różne zdanie. Przykładowo, w niedawnym komentarzu prezes Comarchu przyznał, że jest „bardzo sceptyczny, jeżeli chodzi o startupy”. Tezy przedstawione przez Prezesa Filipiaka są dość kontrowersyjne, ale trudno nie zgodzić się z faktem, że chcąc przekuć swój pomysł w realny biznes, młody przedsiębiorca musi się sporo napracować.
– Obecnie istnieje wiele narzędzi, które ułatwiają założenie startupu czego przykładem jest nasz inkubator i cały ekosystem AIP. Wystarczy umieć z nich skorzystać i nie bać się wdrożyć swojego pomysłu w życie. Warto podkreślić, że przedsiębiorczość to sposób myślenia, który im szybciej człowiek załapie, tym szybciej stanie się dla niego naturalnym i świadomym wyborem. Chcąc odnieść sukces musimy przede wszystkim pokonać wewnętrzne bariery, które np. mówią nam, że startupy to domena osób dorosłych. Najmłodszym polskim startupowcem jest Krystian Gontarek, który swoją przygodę rozpoczął w wieku 10 lat – Mariola Gromadzik, Dyrektor Zarządzająca Business New AIP.
Mam plan: (wg OHV)
Bez wątpienia znacznie zwiększymy szansę powodzenia naszego startupu, jeżeli odpowiednio przygotujemy się do wprowadzenia go na rynek. Poniżej prezentujemy trzy kroki na drodze do sukcesu założyciela startupu, wypracowane wspólnie przez OVH (partnera biznesowego firm internetowych) oraz Fundację Inkubatory AIP udostępniającą początkującym przedsiębiorcom osobowość prawną umożliwiając realizację ich pomysłów:
- KROK 1 – Weryfikacja pomysłu – Zanim zaczniemy inwestować czas i środki w realizację naszego pomysłu, warto najpierw sprawdzić czy ktoś już nie wpadł wcześniej na to samo. Druga kwestia to sprawdzenie, czy rynek faktycznie potrzebuje naszego produktu lub usługi. Nie zawsze bowiem wymagana jest unikalność pomysłu, ale zawsze należy sprawdzić potencjał produktu/usługi pod kątem sprzedaży. Można zacząć od rozmowy z potencjalnymi klientami, przedstawienia im pomysłu i zapytania, czy byliby nim zainteresowani. A co ważniejsze, czy byliby skłonni za niego zapłacić. Czasem nawet rozmowa ze znajomymi może okazać się skutecznym „zimnym prysznicem”. Pokora i rozwaga nie mają zabić w nas ducha odwagi i pomysłowości, ale mają nas ustrzec przed niemiłym rozczarowaniem.
- KROK 2 – Zabezpieczenie pomysłu – Oczywiście nie jest to konieczne, aby rozwijać swój pomysł, ale chcąc zabezpieczyć nazwę firmy warto zawczasu udać się do urzędu miasta lub gminy i zarejestrować działalność gospodarczą pod intersującą nas nazwą. Równie ważne jest zarejestrowanie właściwej nazwy domeny. O potrzebie posiadania firmowej strony www nikogo nie trzeba przekonywać, ale jeżeli nie zarezerwujemy jej nazwy odpowiednio szybko, ryzykujemy koniecznością odkupienia domeny na rynku wtórnym za kwotę o wiele wyższą niż jej początkowa wartość, o czym przekonał się już niejeden startup.
- KROK 3 – Cierpliwość i realne oczekiwania – Ta postawa powinna towarzyszyć założycielowi startupu od samego początku realizacji jego pomysłu. Nie każdy startup przerodzi się od razu w czołową firmę na rynku. Niektórzy odniosą sukces od razu, inni będą na niego musieli poczekać. Ważne jest, aby nie śnić snów o potędze, ale skupiać się na konkretnych działaniach oraz celach biznesowych i realizować je krok po kroku. Przede wszystkim zaś należy łączyć własne wizje z komentarzami i pomysłami klientów czy użytkowników. Ważne jest, aby droga, którą chcemy podążać była naszą własną, autorską, ale także byśmy nie poszli zupełnie pod prąd w kierunku, gdzie nie ma naszych odbiorców.