W całej Europie technologia umożliwia przechodzenie w kierunku mobilnej i zdalnej pracy, zapoczątkowując przy tym nową erę produktywności.
Tempo zmian jest tak duże, że pracownicy nie tylko liczą na elastyczne opcje zatrudnienia umożliwiające im pogodzenie życia zawodowego z prywatnym, ale wręcz ich oczekują. Jednak bez właściwej infrastruktury IT i umiejętności sprostanie takim wymaganiom może przynieść przedsiębiorcy więcej szkody niż pożytku – analizuje Neil Bramley, B2B PC Business Unit Director, Toshiba Northern Europe.
Biznesowe urządzenia do zadań specjalnych
Pierwszym krokiem do bardziej efektywnego działania jest zapewnienie mobilnym pracownikom technologii dostosowanych do ich potrzeb. Sprzęt musi być łatwy w obsłudze, wystarczająco wydajny i mobilny, by można było na nim korzystać z wielu aplikacji biznesowych, ale równocześnie solidnie zabezpieczony, by odeprzeć cyberatak. Lekkie biznesowe urządzenia, takie jak konwertowalna Toshiba Portégé X20W, idealnie spełniają te wymagania. Laptopy tego typu zapewniają pracownikom możliwość wykorzystania wielu portów, wytrzymałość najnowszych procesorów i solidną ochronę dzięki czytnikom biometrycznym i wewnętrznym zabezpieczeniom.
Bezpieczeństwo jako podstawa mobilnej infrastruktury IT
Poziom zabezpieczeń stanowi główny obiekt troski szefów działów IT. Ludzie są najsłabszym ogniwem każdego łańcucha zabezpieczeń. Szczególnie, gdy pracują oni poza biurem. Działania mobilnego pracownika trudniej monitorować, a więc jest on bardziej podatny na atak. Zarówno ten wynikający ze złamania zabezpieczeń, jak i „okazji” jaką jest utrata laptopa podczas podróży.
Mimo, że urządzenia biznesowe mogą oferować wysoki poziom początkowych zabezpieczeń, przedsiębiorstwa powinny wdrażać w swej infrastrukturze zaawansowane rozwiązania bezpieczeństwa, które zdejmą tego typu odpowiedzialność z barków pracowników.
Na przykład „mobile zero client” zapewnia funkcjonalność i dostęp do danych poprzez infrastrukturę wirtualnych desktopów (Virtual Desktop Infrastructure – VDI), ale jednocześnie uniemożliwia przechowywanie cennych informacji na urządzeniu mobilnym. Europejskie przedsiębiorstwa będą musiały sprostać unijnemu rozporządzeniu o ochronie danych osobowych (GDPR), wchodzącemu w życie już w maju 2018 r. Rozwiązanie „mobile zero client” może być szczególnie przydatne w instytucjach finansowych i służbie zdrowia, które gromadzą ogromne ilości danych wrażliwych.
http://branden.biz/index.php/2017/05/14/eu-firmy-nie-spelniaja-warunkow-regulacji-gdpr/
Europa się zmienia
Według analizy Europejskiego Centrum Rozwoju Kształcenia Zawodowego (CEDEFOP) 70% aktywnych zawodowo Europejczyków już dziś potrzebuje w swej pracy określonych umiejętności cyfrowych, podczas gdy 40% odczuwa braki w poziomie wykształcenia na tym polu. Biznes może pomóc wypełnić lukę, zarówno edukując pracowników, jak również dostarczając im urządzenia biznesowe umożliwiające wydajną i bezpieczną pracę z każdego miejsca.
Poza wspomnianą sytuacją oraz rosnącą liczbą pracowników wymagających elastycznego podejścia firmy do zdalnej pracy, można zaobserwować również inne czynniki popychające europejskie przedsiębiorstwa, niezależnie od ich chęci, w kierunku mobilności.
Głównym z nich jest ograniczona podaż odpowiedniej jakości powierzchni biurowych połączona z rosnącymi kosztami wynajmu. Savills’s European Offices Market Report przewiduje istotny spadek liczby dostępnych biur, a co za tym idzie konieczność zapewnienia pracownikom wielu firm możliwości zdalnej pracy.
Istnieją liczne rozwiązania zapewniające znakomitą łączność urządzenia, aplikacje typu Slack, ultra-bezpieczne rozwiązania chmurowe i mnóstwo nowych narzędzi, których wprowadzenie do firmowej infrastruktury należy starannie rozważyć. Zdalna praca będzie coraz bardziej powszechna i jeśli firmy nie wyposażą swoich pracowników w wydajne i bezpieczne rozwiązania, przetrwanie będzie dla nich wyjątkowo trudne.
Neil Bramley, B2B PC Business Unit Director, Toshiba Northern Europe.