Cyberprzestępczość: zagrożenie powszechne, codzienne, dla każdego

Cyberprzestępczość zagrożeniem dla dużych organizmów, sektora MSP jak i dla mikroorganizmów gospodarczych zwanych DG. Mniejszym trudniej jest jednak  ustrzec się przed niebezpieczeństwem ze względu na braki już to w pracownikach, już to w niewystarczająch budżetach.

Dostępne na rynku rozwiązania i narzędzia pozwalają jednak zapewnić MŚP równie wysoki poziom bezpieczeństwa, jaki mają duże organizacje, utrzymujące całe zespoły 24/7 do ochrony przed cyberzagrożeniami. 

Jak wynika z opracowanego przez KPMG „Barometru cyberbezpieczeństwa”, cyberataki na działające w Polsce firmy są zjawiskiem powszechnym. W 2017 roku 82 proc. przedsiębiorstw odnotowało przynajmniej jeden cyberincydent. 37 proc. odnotowało znaczący wzrost liczby takich incydentów.

Z badania wynika, że częściej obawiają się ich firmy o obrotach powyżej 100 mln zł (57 proc.) niż organizacje generujące mniejsze obroty (35 proc.), jednak – jak podkreślają eksperci – cyberprzestępczość jest równie dużym zagrożeniem dla MŚP, jak i dużych korporacji.

 Cyberprzestępcy przeprowadzają ataki również na firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, m.in. dlatego że te firmy łatwo zaatakować. Zwykle mają mniej dedykowanego personelu, narzędzi, a stanowią tak czy inaczej jakiś fragment układanki, którą atakujący może potem wykorzystać do innych ataków. Jest to również bardzo często źródło do pozyskania wiedzy o danych osobowych czy też danych, które można wykorzystać później dla korzyści finansowych – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Bromirski, dyrektor techniczny Cisco Systems Polska.

Najpoważniejsze zagrożenia dla firm stanową ataki typu malware (APT, wycieki danych, ransomware), kradzież danych, phishing i ataki na aplikacje. Małym i średnim firmom – ze względu na brak dedykowanych zespołów i niewystarczające budżety – trudniej jest się przed nimi ustrzec. Jak wynika z „Barometru cyberbezpieczeństwa”, dla 49 proc. firm to właśnie zatrudnienie i utrzymanie wykwalifikowanych pracowników jest największym wyzwaniem dotyczącym utrzymania właściwego poziomu cyberbezpieczeństwa. Podobny odsetek (47 proc.) wskazuje też niewystarczające środki na ten cel.

– Aby dobrze się przygotować do odparcia tego typu ataku, mała firma powinna polegać na różnego rodzaju narzędziach, które będą działały w sposób autonomiczny. Inaczej, nie mając 24 godziny na dobę personelu do walki z cyberzagrożeniami, najprawdopodobniej padnie ich ofiarą. Naprzeciw temu problemowi wychodzą producenci różnego rodzaju narzędzi i usług zapewniających ochronę, np. w ramach proaktywnej ochrony typu security operations center, profesjonalnych usług bądź nawet cyberpolisy obejmującej tego typu zdarzenia – mówi Łukasz Bromirski.

Strach jest przed cyberzagrożeniem

Dyrektor techniczny Cisco Systems Polska podkreśla, że obecnie dostępne na rynku rozwiązania i narzędzia pozwalają zapewnić małym i średnim przedsiębiorstwom równie wysoki poziom bezpieczeństwa, jaki mają duże organizacje, utrzymujące własne zespoły do ochrony przed cyberzagrożeniami. Właściwe rozwiązanie powinno jednak zostać indywidualnie dobrane do wielkości i profilu przedsiębiorstwa, ponieważ im więcej różnego rodzaju wewnętrznych regulacji, danych osobowych czy projektowych, które są przesyłane wewnątrz firmy, tym więcej narzędzi trzeba użyć, aby je zabezpieczyć.