Gigafactory: wszystko na baterie

Potrzeba matką inwestycji. Samochody Tesla potrzebują baterii, które dostarcza firma Panasonic. Lepiej jednak mieć i fabrykę samochodów, i wytwórnię baterii: zasady biznesu są bowiem niezmienne.

  • Elon Musk inwestując w Gigafactory konsumuje marże producentów baterii niejako przy okazji. Celem głównym jest nowy produkt oraz nowa nisza, w przyszłości tworząca masowy rynek o znaczeniu podstawowym: domowe i przemysłowe baterie pełniące rolę backupu czy faktycznego zasilania dla wielu urządzeń. Większe baterie dostaną użytkownicy komercyjni  i osoby prywatne: w miejsce wielu już istniejących baterii podtrzymujących zasilanie lub będących głównym źródłem zasilania powstaną bezobsługowe i dostępne automatycznie zintegrowane ogniwa. Cały Internet Rzeczy dostał zasilanie – nawet polski IoT.

Inwestycja, która zmieni świat

Tesla inwestuje dużo: 5 miliardów dolarów zainwestowane na pustyni w Nevadzie jest uzasadnione oczekiwaniami rynku i wyprzedzającymi zamówieniami na Teslę 3. Plan produkcyjny zakłada dostarczenie klientom 500 tysięcy samochodów do końca 2018. To bardzo ambitny plan, który został zweryfikowany w stosunku do planowanego początkowo 2020.gigafactory10b

Na przykładzie Gigafactory-1 widać też jaką rolę pełni faktycznie technologia na obecnym rynku produktów. W przypadku samochodu elektrycznego wygra ten producent, który opanuje masową produkcję wysokowydajnych ładowalnych oraz relatywnie trwałych ogniw.

Rewolucyjna innowacja

Działalność firmy Tesla pokazuje, że innowacja dzisiaj rządzi się innymi prawami. Obecnie wprowadzając na rynek produkt innowacyjny tworzy się dla niego rynek wykorzystując lewar nowych funkcjonalności. Tak działa Tesla Home Battery „Power Wall”. Wszystkie bowiem funkcje zastosowane w wynalazku są znane: przechowywanie energii, zasilanie awaryjne, możliwość wielokrotnego ładowania czy zasilanie energia słoneczną. Rzecz jednak w tym, że bateria ma dużą pojemność , jest przeznaczona do stacjonarnego zainstalowania w domu oraz służy dla wielu urządzeń na raz. Poszczególne funkcje są więc znane od dawna ale dopiero Tesla umieściła je w jednym urządzeniu i stworzy realną możliwość zainstalowania wielkiej, bezobsługowej baterii w domu.

gigafactory9b

Podobnie jest z samochodem Tesla: nie ma w nim nic czego byśmy nie znali przed erą gotowego do drogi samochodu Tesla. Rzecz jednak w tym, aby pomysł i prototypy przekształcić w dostępny powszechnie i realnie działający sprzęt. Na tym właśnie polega przewaga działania Elona Muska, że buduje rozwiązania w skali makro nie czekając na tzw. rozwój organiczny swojego biznesu.

Organizacja produkcji

Biznes pokazany w Gigafactory-1 pokazuje nowe: produkuje się w wielkiej skali i antycypuje użyteczność projektowanych rozwiązań. Oprócz bowiem baterii „domowych” powstaje cała gama rozwiązań dla biznesu. Możemy więc wyobrazić sobie optymalizację zasilania przemysłowego, która co prawda nie uniezależni fabryk od dostawców prądu kablowego ale doda niezależne i zapasowe źródło zasilania. Źródło doładowywane energią paneli słonecznych i faktycznie niezależne od dostaw energii z sieci, bo magazynujące duży poziom energii. Kto widział jak wyglądają klasyczne akumulatory do backupu przemysłowego oraz pamięta skalę silników Diesla i wielkość generatorów awaryjnych w wielu firmach, łatwo dostrzeże rewolucyjne rozwiązania Tesli Elona Muska.

  • Powerwall to rozwiązanie dla użytkownika domowego zaś Powerpack to rozwiązanie przemysłowe.

Skończona fabryka Gigafactory-1 ma mieć powierzchnię  100 boisk piłkarskich powiększonych jeszcze o części piętrowe. Dach, jak to w Tesli, będzie jedną wielką baterią.

Rewolucja już jest. Teraz czas na korzyści, które ostatecznie zweryfikuje rynek. Sukces zamówień samochodu Tesla 3 rokuje doskonale.

gigafactory2b

All photos: David Paul Morris/Bloomberg

imgres