Pracownicy chińskiego Keen Security Lab nakręcili materiał video ze zdalnego hackingu Tesli Model S. Podczas kilkumiesięcznych badań badacze odkryli wiele luk w zabezpieczeniach jednego z głównych modeli amerykańskiego koncernu samochodowego.
- Podczas badania można było zdalnie włączać wycieraczki, światła, otwierać bagażnik (podczas poruszania się pojazdem) oraz włączać hamulce. Testowany pojazd posiadał (w tamtym okresie) najnowsze dostępne oprogramowanie.
Luki w systemie zostały potwierdzone przez oddziały Tesla zajmujące się softwarem. Co więcej szef działu programowania i bezpieczeństwa Chris Evans podjął stanowcze kroki aby zlikwidować usterki mogące spowodować śmierć wielu osób.
Jest to pierwszy tego typu atak umożliwiający dostęp do podsystemu CAN, pozwalającego na kontrolę kluczowymi elementami pojazdu. Keen Security Lab jednocześnie podkreśla i apeluje do posiadaczy Tesli aby jak najszybciej zaktualizowali system w samochodzie do wersji, która likwiduje luki systemu.
„This video demonstrates the impact of our remote attack vector. REMINDER: WHAT YOU ARE ABOUT TO SEE IN THIS VIDEO ARE PERFORMED BY PROFESSIONAL RESEARCHERS, DO NOT TRY THIS AT HOME.”