Bug Data: przeterminowane Big Data

Bug Data to kopie informacji zarchiwizowanych przez firmy, które nie zostały zaktualizowane i tym samym straciły swoją biznesową wartość. Te bezużyteczne, przestarzałe dane to poważny problem dla firm, które mają trudności z zarządzaniem swoimi zasobami cyfrowymi.

  • W efekcie ponoszą one wysokie koszty zabezpieczania i przechowywania na swoich serwerach przeterminowanych, bezużytecznych danych, których już dawno powinny były się pozbyć. „Bug data” to już problem globalny – przestrzegają analitycy IDC. Ponad 60 proc. danych przechowywanych dziś w przedsiębiorstwach stanowią kopie zapasowe przeterminowanych informacji. Bug data w firmach to już ponad 3 eksabajty zbędnych danych. Do końca tego roku koszt ich utrzymania przekroczy próg 50 mld dolarów. To niemal 8 razy tyle, ile firmy przeznaczają na przechowywanie danych typu big data.

Kosztowny nadmiar informacji

Według Data Geonomics Index, aż 41 proc. danych globalnych przedsiębiorstw nie było modyfikowanych od 3 lat, zaś 12 proc. w ciągu 7 minionych lat nigdy nie zostało nawet otwartych.zr-data_genomics_index_1-300x169

  • Światowi liderzy IT twierdzą, że jedynie 20 proc. zbieranych przez nich danych wykorzystuje się do usprawniania procesów biznesowych, a 33 proc. z nich klasyfikuje się jako ROT, czyli Redundant, Obsolete or Trivial (zbędne, przestarzałe i nieistotne).
  • Przechowywanie nieużytecznych i przestarzałych danych, czyli bug data, wiąże się z niemałymi kosztami. Warto zwrócić także uwagę na aspekt bezpieczeństwa. Liczba danych, które będą musiały zostać objęte cyberochroną, wzrośnie do końca dekady aż pięćdziesięciokrotnie, wynika z prognoz firmy analitycznej Cybersecurity Ventures. Same straty finansowe wynikające z działalności cyberprzestępców wzrosną dwukrotnie: z 3 bln dolarów w 2015 r. do 6 bln dolarów w 2021.

Dane nową walutą biznesową

Boom na technologie związane z big data sprawił, że firmy na całym świecie zaczęły przywiązywać coraz większą uwagę do analityki, gromadzenia i wykorzystywania danych w celach biznesowych. Dane stały się dziś nową walutą biznesową, a ich liczba w Sieci rośnie z roku na rok o blisko 40 proc.

  • Według raportu „The Value of Our Digital Identity” przygotowanego przez Boston Consulting Group, wartość wszystkich anonimowych informacji zgromadzonych o internautach z obszaru całej Unii Europejskiej, w 2020 r. zbliży się do okrągłego biliona euro. Oznacza to, że finansowo dane te będą równoważne blisko 8 proc. PKB, generowanych przez wszystkie państwa Wspólnoty. Taka skala danych może zatem przyczynić się do realnego przyspieszenia globalnej gospodarki. Dużą wagę, jaka przywiązuje się do inwestowania w analitykę big data potwierdzają wyniki badania „Going beyond the data. Turning data from insights into value”, przeprowadzonego przez firmę KPMG International. Aż 82 proc. przebadanych firm przyznaje, że korzystanie z aktualnych danych i wdrażanie zaawansowanych mechanizmów z zakresu analityki big data w chmurze obliczeniowej, pozwala na lepsze zrozumienie potrzeb i preferencji ich klientów, a także ma znaczący wpływ na perspektywę biznesową przedsiębiorstwa.

cq5dam-web-512-99999

Jeżeli chodzi o zainteresowanie polskich firm inwestowaniem w technologie, takie jak big data marketing, to jak wynika z raportu „Welcoming Innovation Revolution”, przygotowanego przez GE Global Innovation Barometer 2016, skala inwestycji w narzędzia do analityki wielkich zbiorów danych w Polsce wzrosła z poziomu 49 proc. w 2014 r. – do 68 proc. w roku ubiegłym. W każdym z tych przypadków kluczową rolę w monetyzacji cyfrowych informacji odgrywa jakość i aktualność danych, czyli tzw. data quality.

Dane z krótkim terminem przydatności do biznesowego spożycia

Bez aktualizowanych na bieżąco baz danych, stanowiących źródło wiedzy o kliencie, firma może utonąć w potopie bug data – ostrzegają specjaliści.

– Firmy często nie zdają sobie sprawy z tego, że dane mają krótki termin przydatności do biznesowego spożycia. Aby zachowały swoją wartość, należy je regularnie oczyszczać oraz weryfikować, pozbywając się informacji, które dawno przestały cokolwiek znaczyć. Takimi danymi są tzw. bug data. To dane śmieciowe, zawierające mylne, nieaktualne informacje o kliencie lub firmie, które w efekcie przeszkadzają przedsiębiorstwu w monetyzacji zasobów cyfrowych. Skalę takich danych szacuje się aktualnie na poziomie 3 milionów terabajtów, czyli 3 eksabajtów – mówi Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies.

Więcej w oryginalnym materiale

1